Branża beauty i marketing szeptany mają ze sobą wiele wspólnego. Promowanie biznesu związanego z kosmetologią, czy też z poprawianiem urody musi być oparte przede wszystkim na dobrych opiniach osób, które już zdążyły skorzystać z naszych usług. Dobrze też, by było ich jak najwięcej, bo wtedy korzyści marketingu szeptanego są oczywiście największe.
Czym jest marketing szeptany?
Najprościej opisując to narzędzie marketingowe, można powiedzieć, że jest to przekazywanie informacji szeptem. Przekazywanie informacji o danej marce ma być przeprowadzone w maksymalnie subtelny, nienachalny sposób potencjalnym, zainteresowanym tematem klientom. Głównym celem działania tego rodzaju jest zainteresowanie informacją na tyle, aby wzbudzić wartościową, merytoryczną dyskusję.
Jakie korzyści przynosi stosowanie marketingu szeptanego?
Buzz marketing jest jedną ze skuteczniejszych opcji prowadzących do stworzenia pozytywnego wizerunku marki w sieci. Dzięki niemu możliwe jest dotarcie do wielu odbiorców naraz, aby wzbudzić w nich zaufanie i na tej podstawie zacząć budować swoją wiarygodność. Skuteczne wykonywanie związanych z nim czynności powoduje zwiększenie ruchu na stronie, co może przełożyć się na zwiększenie sprzedaży. Ponadto warto wiedzieć, że branża beauty i marketing szeptany są ze sobą zestawiane ze względu na to, że narzędzie to pozwala na reklamowanie w dowolny sposób produktu lub usługi.
Jakich błędów nie warto popełniać, stosując marketing szeptany?
Mimo że branża beauty i marketing szeptany bardzo dobrze razem wyglądają, należy pamiętać, że jest to narzędzie, którego trzeba używać według konkretnych zasad. Popełnianie błędów podczas promocji stworzonej na marketingu szeptanym, nie należy:
- nachalnie reklamować produktów, gdyż to jedynie zniechęca do nas naszych obserwatorów,
- zbyt często rozpoczynać tematu dotyczącego przedmiotu promocji,
- rozpoczynać w internecie dyskusji na temat firmy, zbyt silnie ją wychwalając,
- zalewać Internetu informacjami płynącymi od zatrudnionych influencerów.
Pamiętając o tym i o fakcie, że branża beauty i marketing szeptany mają być połączeniem subtelnym, pozytywnym i jak najbardziej naturalnym.
Branża beauty i marketing szeptany — jaka technika będzie najlepsza?
Buzz marketing to nazwa narzędzia, które można stosować na przynajmniej kilka sposobów. Branża beauty i marketing szeptany mogą więc być stałym połączeniem na dłuższy czas. Jedną z bardzo popularnych dziś technik jest marketing wirusowy, który polega na udostępnianiu w sieci chwytliwych, wpadających w oko i ucho materiałów, które zostaną przez użytkowników chętnie udostępnione dalej.
Druga ciekawa technika to trendsetting, która polega na współpracy z influencerem. My podrzucamy mu temat, a on w naturalny, pozytywny, acz zawoalowany sposób ma przekazać swoim odbiorcom konkretne informacje. Budując wokół nich konkretne materiały, ma szansę stworzyć nowy, skuteczny, szybko rozprzestrzeniający się trend.
Kolejny sposób na użycie marketingu szeptanego to dyskusje na tematycznych forach internetowych, gdzie poruszane są kwestie krążące wokół branży beauty. W takich sytuacjach należy w delikatny sposób wpleść informacje dotyczące naszej firmy lub produktu, który oferuje.
Bardzo popularne jest też lokowanie produktu. Zwykle odbywa się we współpracy z influencerem, który umieszcza produkt w swojej relacji, recenzji, czy też poście. Wybierając osobę do współpracy, należy jednak kierować się tym, co do tej pory umieszczała w sieci. Ilość obserwatorów to przecież nie wszystko. Nie warto dawać swojego urodowego produktu osobie, która do tej pory opowiada jedynie o kosmetykach samochodowych.
Marketing szeptany to jedno z tych narzędzi, które doskonale nadaje się do takich branż, jak beauty. Tworzenie miejsca z produktami i usługami urodowymi musi oferować jakość pod każdym względem. Potencjalny klient, poszukując firmy z pasującą mu ofertą, skupi się nie tylko na konkretnych, oferowanych przez nas usługach, ale też w dużej mierze na tym, co na nasz temat słyszał.
Jeśli skierował się do nas, bo ktoś mu naszą firmę polecił, szybciej zdecyduje się na zakup usługi. Łatwiej też będzie, jeśli znalezione w Internecie treści na temat naszego przedsiębiorstwa będą interesujące i pozytywne. Na szczęście buzz marketing to wiele świetnych technik, które doskonale nadają się do promowania biznesu urodowego.
0 Komentarzy