WoMM a budowanie widoczności marki w Internecie

Chcąc przekonać do swojego produktu szersze grono odbiorców, wiele firm zdecydowało się na promocję za pośrednictwem Internetu. Nic dziwnego, że w ostatnich latach ten właśnie sposób komunikacji stał się najpotężniejszym. To właśnie w sieci informacje rozprzestrzeniają się bardzo szybko, pokonują wszelkie bariery językowe czy kulturowe. Jest to zatem ogromna szansa dla marki, by zaistnieć, ale również duża odpowiedzialność, aby tego wizerunku nie zepsuć. Jak zatem działać, aby być widocznym?

WoMM jako metoda promocji

Czym jest WoMM (z ang. Word of Mouth Marketing)? Inaczej mówiąc, jest to tzw. marketing szeptany funkcjonujący w sieci, a opierający się na zasadzie polecenia. Z życia w “realu” to zjawisko jest nam doskonale znane pod hasłem poczta pantoflowa. Pewnie niektórzy z nas świetnie pamiętają różnego rodzaju rozmowy przy stole lub w kolejce o tym, jakie doświadczenia konsumenckie mają inni. WoMM polega na tej samej zasadzie i nie ukrywajmy, jest to potężniejsze działanie, gdyż ma większy zakres działania.

To właśnie z racji zasięgu WoMM stał się dobrym narzędziem do promocji marki. Jednak, aby był skuteczny, należy przestrzegać pewnych zasad.

Zasady skutecznego marketingu szeptanego

• odpowiednia grupa docelowa – marketing szeptany polega na przekazywaniu rekomendacji, wywoływaniu dyskusji, by w efekcie zainteresować marką. Jeśli źle dobierzemy grupę docelową, to może nie dojść do etapu zainteresowania marką, nawet jeśli dialog z jej członkami będzie poprawny. Zaobserwowano, że większe prawdopodobieństwo zakupu będzie pochodzić z tych miejsc, których produkt bezpośrednio dotyczy. Zatem jeśli szeptać, to w odpowiednich miejscach.
• budowanie relacji – kiedy już odpowiedni odbiorcy zostaną odnalezieni, ważne jest, aby dbać o pozytywne relacje ze wszystkimi. Dotyczy to zarówno obecnych, jak i przyszłych klientów. Budowanie zaufania do marki wymaga najwięcej cierpliwości, ale jest opłacalne, gdyż daje długotrwałe efekty.
• wiarygodność i wysoka jakość wpisów – prowadząc marketing szeptany, należy szczególnie zwracać uwagę na jakość treści zamieszczonych w sieci. Niezależnie od tego, czy publikacje będą miały miejsce na blogu, czy też na forum dyskusyjnym, klienci lubią artykuły wiarygodne i jakościowe, takie, które faktycznie przynoszą konkretną informację. Publikacje nie mogą być też przesadzone, nadmiernie wychwalające markę lub szkalujące konkurencję. Wszystkie treści muszą być zatem odpowiednio wyważone. Utrata zaufania lub opinia braku profesjonalizmu może poważnie zaszkodzić wizerunkowi marki, co będzie dość trudne do odpracowania.

Wymienione powyżej “golden rules” dotyczą głównie WoMM jako narzędzia. Pracując z marketingiem szeptanym, należy mieć świadomość tego, że wszystkie te elementy muszą się łączyć i wzajemnie przenikać, gdyż wzrasta wówczas poziom zainteresowania i zaufania do marki.

Widoczność w sieci

Internet kieruje się nieco innymi prawami niż radio czy telewizja. To właśnie w Internecie najszybciej można uzyskać niezbędne informacje, z czego korzystają zwłaszcza klienci niezdecydowani. Dbałość o szczegóły pozwoli więc przekonać do marki tych, którzy jeszcze wahali się nad decyzją.

Co zrobić, aby być widocznym w sieci? W Internecie krzykliwe reklamy raczej się nie sprawdzą. Warto więc postawić na regularność pojawiających się wpisów, ich jakość oraz miejsce publikacji. Często również zachęcenie do wyrażenia opinii lub sprowokowanie do dyskusji może przynieść oczekiwany skutek, gdyż pozytywne informacje będą chętniej przekazywane dalej. Kolejną ważną rzeczą jest rozpoznawalność, czyli coś, co wyróżni markę na tle konkurencji. Warto postawić na wyjątkowe logo lub nazwę firmy, która szybko zostanie w świadomości klientów lub działania, które wiążą się z pozytywnym emocjami klientów. Natomiast przede wszystkim, dobrze jest zainwestować w profesjonalną stronę internetową. Nic bardziej nie rozczarowuje klientów niż to, kiedy strona internetowa nie jest przejrzysta lub kompletna. To najprawdopodobniej tu trafią zachęceni ofertą klienci i należy dołożyć starań, aby nie zmienili swojego zdania o marce.